wtorek, 8 grudnia 2015

Silny człowiek...

Zagryzać wargi nocą i dusić łzy, których miało nie być
Ze złości na siebie, że nie wiem jak sobie poradzić.
Po prostu czasem siadasz po całym dniu i nie wiesz,
Priorytety ustalone, niby wszystko idzie swoim torem,
ale potrzebujesz czasu
Na sądy, na uprawomocnienia
a Ty chcesz po prostu ŻYĆ.
Tak, dzisiaj, teraz
Bo pieprzonego jutra może nie być,
Bo masz prawo, jak każdy do radości, beztroski, do szczęścia
Bez rozliczania
Robisz co możesz i napotykasz mur,
Chcesz przejść sposobem, siłą,
Jakkolwiek, ale zgodnie ze swoimi zasadami,
Mur nadal stoi.
Ja nadal wierzę,
że siła rodzi się ze słabości...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz